Obserwatorzy

wtorek, 30 marca 2010

Nagość zamiast pstrokacizny

Amerykańska gazeta Kingsport Times-News doniosła, że policja oskarżyła o nieprzyzwoite zachowanie mężczyznę biegającego nago po lokalnym supermarkecie. Jak powiedział zrobił to, gdyż, "był znudzony i nie miał nic innego do roboty" .

Czasami zastanawiam się jednak, czy nie byłoby lepiej, gdyby niektórzy politycy zamiast swoich niezwykłych strojów chodzili po prostu nago.

Spójrzmy chociażby na Danutę Hojarską. W rankingu tygodnika Wprost została ona wybrana najgorzej ubraną posłanką.
Według mnie, tuż obok niej na na tronie powinna zasiąść Renata Beger.

Choć posłankom nie brakuje pieniędzy, z gustem jest już inaczej.
Zakładają na siebie niemodne już sukienki w ludowym stylu, workowate lub pstrokate.
Na posiedzenia przychodzą w sweterkach lub porażających kolorem żakietach. Nie potrafią łączyć stylów, wkładając na siebie kwieciste marynarki i jaskrawe bluzki.

Ale czy przychyliłyby się do mojego postulatu? Z pewnością bardziej przychylna byłaby Renata Beger, która nie wstydzi się swojego ciała. Problem byłby z Danutą Hojarską, która negliżu nie uznaje. Nago można według niej chodzić tylko na bezludnej wyspie, co zaproponowała Sandrze Lewandowskiej po opublikowaniu jej zdjęć toples.

Cała nadzieja zatem w córce pani Danuty - Paulinie, która została wybrana Miss Gracji, może przekaże mamie kilka uwag na temat stylu i elegancji?

poniedziałek, 29 marca 2010

Michelle - wielka przemiana

Barack Obama, Prezydent Stanów Zjednoczonych Ameryki, uważany jest za doskonale przygotowany „produkt marketingowy” – przystojny, dobrze ubrany, medialny, mogący pochwalić się wyćwiczoną gestykulacją… Można by tak wymienić jeszcze więcej jego atutów.

Uwaga mediów skupiona była również na jego żonie - Michelle.
W trakcie kampanii prezydenckiej męża, mimo gustownego i stylowego wyglądu, nie sprawiała wrażenia osoby nadmiernie dbającej o swój wizerunek. Ubierała się w to, w czym czuła się najlepiej. Do tego potrafiła powiedzieć coś, co wprawiało w konsternację nawet jej męża (np. o jego bałaganiarstwie lub nieświeżym oddechu po przebudzeniu). Czy zdawała sobie sprawę, że też od jej wizerunku zależy sympatia dla prezydenta?

Tym bardziej trudno pojąć transformację jaką przeszła pierwsza dama w tak krótkim czasie.

Teraz z pewnością można nazwać ją pełną klasy First Lady. Jej kreacje zniewalają. Nadal wybiera skromne sukienki , ale wygląda w nich cudownie cudownie. Stawia na detale, wyszukane wzory i sprawdzone fasony. Jej styl ubierania kopiują teraz Amerykanki, które traktują ją jako „boginię mody”. W Stanach Zjednoczonych powstają również sklepy i butiki, szyjące na zamówienie odzież, będącą kopią tych kostiumów, w których pojawia się Michelle w trakcie publicznych wystąpień.

To się nazywa przemiana!

Prawybory w Politycznej Szafie

Wyniki prawyborów PO są już znane, ale ja postanowiłam przeprowadzić je na nowo. Jednak nie będę analizować tego, który z kandydatów będzie odpowiedniejszym prezydentem naszego kraju, ale ich styl i ubiór.

Zwycięzcą prawyborów PO został Bronisław Komorowski. Polityk wybierający styl klasyczny i elegancki.

Dobrze skrojone garnitury i bardzo często do tego czerwony bądź bordowy krawat. To bardzo dobre rozwiązanie, gdyż kolor ten pełni funkcję wykrzyknika i kieruje uwagę na twarz. Jednak w niebieskim zdecydowanie bardziej do twarzy jego kontrkandydatowi.

Radek Sikorski jeszcze rok temu porażał pstrokatymi strojami. Marynarka w prążki, krawat w groszki, do tego koszula w kratkę.

Od tego czasu jego styl zmienił się i dziś jest to najlepiej ubrany polityk (zobacz: ).
Pozbył się wzorków geometrycznych, w zamian stawiając na błękity i granaty, do których często nosi czerwony bądź bordowy krawat. Wszystko świetnie skrojone i dobrej jakości. Klasyka bez udziwnień. Tak trzymać!

Pierwsza Dama elegancji

Chyba nikomu nie trzeba wyjaśniać, jak wielkie znaczenie w ocenie osób ma ich wygląd. O tym jak odbiorą nas słuchacze, w 55% decyduje mowa ciała i wygląd zewnętrzny. Co więcej najważniejsze jest pierwsze wrażenie. To właśnie pierwsze 7 sekund decyduje o całości postrzegania nas przez widzów. W tym czasie powstaje emocjonalny stosunek słuchacza do mówcy. Istotnym jest więc pierwsze wejście.
Takiego z pewnością nie miała nasza Pierwsza Dama – Maria Kaczyńska. Na początku prezydentury swojego męża była zasypywana krytycznymi uwagami na temat swego wyglądu. Z czasem styl pani prezydentowej wyraźnie się zmienił, choć etykietka źle ubranej została. Niesłusznie, bo Maria Kaczyńska ubiera się teraz naprawdę gustownie, elegancko i modnie.

W wywiadzie dla "Rzeczpospolitej" ujawniła, że nie korzysta z porad stylistów, ale radzi się dyrektorki swojego gabinetu, znanej ze świetnego gustu Izabeli Tomaszewskiej. Jej styl styliści oceniają jako skromną elegancję. Zakłada na siebie głównie garsonki w jasnych tonacjach i skromną biżuterię.

– Jej sposób ubierania jest dostosowany do roli, którą wybrała przy boku małżonka, woli być na drugim planie. Pokazuje też elastyczność. Dała się ubrać i sfotografować podczas pobytu w Japonii w kimonie – chwali prezydentową Tymochowicz.

Natomiast według portalu www.pardon.pl została nagrodzona drugim miejscem w plebiscycie na najlepiej ubranego polityka. Wyprzedził ją jedynie Radosław Sikorski.